Ustawa z dnia 23 marca 2017 r. o kredycie hipotecznym określa zasady dotyczące praw konsumenta odnośnie spłaty wierzytelności oraz kosztów generowanych przez spłatę całości lub części zobowiązania przed terminem określonym w umowie o kredyt hipoteczny. Zgodnie z tym wcześniejsza spłata zadłużenia scala się z redukcją odsetek oraz innych kosztów, które przypadają za okres, o który skrócono obowiązywanie tej umowy. Dotyczy to zarówno prowizji, jak i ubezpieczenia.

 

Każde zobowiązanie regulowane jest określonymi przepisami oraz warunkami zawartymi w umowie kredytowej. Mieszczą się tam nie tylko szczegółowe informacje na temat zobowiązania, ale również te dotyczące poszczególnych składowych, obowiązujący czas spłaty wraz z zestawieniem terminów płatności oraz wysokości poszczególnych rat kapitałowo – odsetkowych.

Kredytobiorca ma obowiązek terminowo i zgodnie z harmonogramem regulować wierzytelności – i to nie ulega żadnej wątpliwości.

 

Nadpłata kredytu hipotecznego to częściowa, wcześniejsza spłata zobowiązania. Co oznacza to w praktyce? Otóż, jako kredytobiorcy mamy możliwość wyższej wpłaty niż obowiązująca nas kwota raty kapitałowo – odsetkowej. Tym samym zyskujemy sposób na wcześniejsze „uwolnienie się” od zobowiązania względem danej instytucji. W tym przypadku banku. Im więcej i im szybciej będziemy nadpłacać – tym większe oszczędności uzyskamy. Nadpłata kredytu nie zwalnia nas z obowiązku zapłaty kolejnej raty zobowiązania.

 

Nadpłata kredytu hipotecznego jest możliwa w niemal każdym banku. Generalnie, każda nadwyżka płacowa jest opłacalna, z racji tego, że zmniejszona część kapitałowa zobowiązania generuje proporcjonalnie niższą część odsetkową. W efekcie kredyt hipoteczny jest tańszy. Z powodu podwyżek stóp procentowych – WIBOR wzrósł – co przełożyło się na gwałtowny wzrost cen kredytów. Część odsetkowa rat wzrosła, co obecnie powoduje powolny spadek wysokości zadłużenia.

 

Przy nadpłacie kredytu hipotecznego banki dają możliwość skorzystania z dwóch opcji:

  • zmniejszenia wysokości comiesięcznej raty,
  • skrócenia okresu kredytowania.

Nadpłatę kredytu mamy możliwość robić w każdym dniu miesiąca, ale z matematycznego punktu widzenia wygląda to następująco:

  • jeśli nadpłacimy kredyt w kolejnym dniu po płatności ustawowej raty kredytu – bank nie naliczy odsetek. Jeśli natomiast nadpłacimy zobowiązanie, np. po 15 dniach po wymagalności raty – bank naliczy odsetki za okres 15 dni od ostatnio zapłaconej raty.

 

Co ważne – niektóre banki pobierają prowizję za wcześniejszą spłatę lub nadpłacenie zobowiązania. Natomiast zgodnie z ustawą okres, w którym instytucja ma do tego prawo wynosi 3 pierwsze lata, od momentu zaciągnięcia kredytu. Po tym czasie każda dodatkowa gotówka kierowana na poczet spłaty kredytu – jest bezpłatna. Nie oznacza to jednak, że bank nie pobierze od nas prowizji, np. za sporządzenie aneksu do umowy głównej.

Warto zastanowić się, przemyśleć oraz sprawdzić, jak będzie wyglądało nasze zobowiązanie po nadpłacie kredytu oraz wybraniu jednej z dwóch możliwych opcji. Naszym zdaniem – dopiero w momencie zbudowania przez nas odpowiedniej „poduszki finansowej”, uznaniu sytuacji na rynku za przychylną – powinniśmy pomyśleć o redukcji kosztów kredytu w związku z nadpłatą. A wynika to z prostej przyczyny: bezpieczeństwo finansowe jest najważniejsze.

Leave A Reply

Your email address will not be published.