Wydaje się, że sytuacja na rynku finansów nieco się ociepla. Ostatnie posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej z dnia 08.02.2023 r. zakończyło się z przewidywanym przez ekonomistów skutkiem. Stopy procentowe pozostają bez zmian – stopa referencyjna na poziomie 6,75%. Sytuacja jest więc stabilna od września ubiegłego roku.
Co dalej?
Pytanie to rodzi wiele wątpliwości. Rynek finansowy to specyficzne, a na pewno skomplikowane dzieło wielu nakładających się i wzajemnie zależnych zjawisk i procesów. Na ten moment zauważalne jest hamowanie gospodarki, jednak w nieco wolniejszym tempie niż przypuszczano. Współtowarzyszy temu bieg wielu zdarzeń, m. in. pogorszenie koniunktury konsumenckiej.
Ekonomiści Banku Santander nawiązują: „ Ceny surowców i energii cofają się, co sprzyja schodzeniu ze szczytów głównych wskaźników inflacji w wielu krajach, ale jednocześnie inflacja bazowa wykazuje się na ogół znacznie większą uporczywością”.
O korzeniach kształtowania się stóp procentowych słyszeliśmy już nie raz. Ale to dwie, główne okoliczności pozostają na celowniku, mianowicie: inflacja i PKB. Zależności między nimi wywołują znaczące debaty od kilku dekad.
Jakie są obecnie przewidywania?
Polski Instytut Ekonomiczny spodziewa się, że PKB w 2023 r. wzrośnie o 1,2 %. „Na początku roku czeka nas recesja – PKB zmaleje o 0,3 proc. W drugiej połowie roku aktywność wzrośnie ze względu na polepszenie koniunktury w strefie euro. Prognozowany wzrost wynosi 1,3 proc. w III kw. i 2,5 proc. w IV kwartale przyszłego roku”.
„ Przyszły rok przyniesie niewielki spadek inflacji, większego można się spodziewać w 2024 r. CPI w 2023 r. wyniesie średnio 13 proc., wobec 14,5 proc. w 2022 r. Szczyt inflacji wystąpi w lutym – CPI przekroczy wtedy 20 proc. Największą część inflacji w 2023 r. będzie stanowiła inflacja bazowa.”- Polski Instytut Ekonomiczny.
Przewidywania w tak zmiennych i „szybkich” warunkach, wydają się być dość karkołomne. Zarówno założenia oraz decyzje Rady Polityki Pieniężnej, amerykańskiego FED, czy polityka międzynarodowa – to sytuacje, na które nie mamy wpływu. Każde zjawisko finansowe obarczone jest ryzykiem.
Obecnie, śmiało możemy stwierdzić, że cały świat tonie w długach. Banki transformują się. Wyższe stopy procentowe przyczyniają się do zmniejszenia popytu na dane dobra oraz ograniczenie dostępności do środków. To natomiast powoduje mniejszy udział „dodrukowanego środka płatniczego” w obiegu. Reakcja łańcuchowa.
Tak więc prognozuje się, że w najbliższym czasie nastąpi obniżka stóp procentowych. Ta najprawdopodobniej przyczyni się do wyciszania się inflacji, co w kolejnym etapie spowoduje wzrost PKB naszego kraju.